Nindo - Reaktywacja!!!

Inuyasha

Imię: Inuyasha
Nazwisko: Psy nie mają nazwisk xD
Wiek: 16 lat (właściwie 150, ale tam...)
Chakra: 100 T.T
Demon: Shiroi Inu

Historia:

No... To zaczęło się od pewnego pana i pewnej pani... I oni... Teges...
Może przejdźmy do dalszych losów, co?
Był sobie taki mały, i nazywał się... No, jeszcze się nie nazywał... Aż do czasu gdy go nazwali :3
Urodził się i nagle świst, bam bach barabach! I przyleciał jakiś koleś co go wziął i Demona w nim zapieczętował

A że to był taki ogromny biały pies to dzieciaka "Inuyasha" nazwali xd Czyli "Pies Demon-Duch", joł.
No i sobie ten Inuyasha Vegetował, z naciskiem na V.
Jak miał 4 miesiące to zjadł kapcie Pana taty i ten się wkurzył i Inu z mamą z domu wykurzył

'' Według oficjalnej wersji, bo tak naprawdę było inaczej - albowiem bohaterski ojciec kazał matce z dzieckiem uciekać, by sam pozostać na polu bitwy... Strasznej bitwy... Został zupełnie sam na sam, oko w koko, noga w nogę z plagą krwiożerczych much-plujek... Na tejże to bitwie poległ Ojciec, jednak nie lękajcie się! Bitwę wygrał... (czyli żadne krwiożercze muchy plujki was nie zjedzą...)
No, ale wróćmy do szczeniaka... eee, znaczy dzieciaka!
Sobie uciekł z mamą i przez kilka tygodni opłakiwali ojczulka... To znaczy, Pani mama opłakiwała pewnie Pana Tatę, a Inuyasha pewnie opłakiwał mokrą pieluchę... No ale nieważne...
Kiedy miał sześć lat, dostał uszu. Z początku jego mama i sąsiedzi myśleli, że to nowotwór po zjedzeniu gumijagód, ale kiedy uszy nie ustąpiły po nasmarowaniu ich maścią ze żmii, to pomyśleli, ze takie jakieś znane. Może po demonku? xD
Inne dzieci Inuyashy nie lubiły - biły go a on je gryzł xD Prawdopodobnie dostawał psiego rozumu na widok jakiegoś dziecka z koszulką w kiełbaski... xD
Dziesięć lat później był już wystarczająco stary i wystarczająco bez-mamy by wyruszyć w świat i zostać Total Ninja 4ever :3 Ok.

Buka

chyba nie skumałam poczatku tej pieknej historii xd

Inuyasha

Wiesz, są pszczółki i kwiatuszki...